wtorek, 16 września 2014

Dzień dobry



BAM! wybuchło w mojej głowie niespodziewanie. Akronim idealny! Już miałam pobiec powiedzieć o tym Beacie, ale powstrzymał mnie fakt, że miałam usta pełne pasty do zębów i jednocześnie przypomniałam sobie, że 10 minut temu słyszałam od niej głośne dobranoc. W ten sposób moja współlokatorka wyszła dziś rano z domu nadal nieświadoma mojej genialności.

Jest nas trzy i każda z nas ma wpisany w dowód stan cywilny: panna*. I całe szczęście, bo inaczej dużo trudniej byłoby z nazwą. "Dwie panny i mężatka" albo "panna, mężatka i wdowa" brzmi zdecydowanie gorzej. Zresztą mężatki zwykle mają mężów, więc pewnie trzeba by go było przyjąć w poczet naszego zacnego grona. Zdecydowanie zbyt dużo komplikacji.

A, no właśnie, bo cała sprawa jest związana z faktem, że mieszkamy wszystkie trzy razem. Nierzadko generuje to zabawne sytuacje (a jeśli mam być szczera to praktycznie non-stop). Gdzieś trzeba zacząć gromadzić moje suche żarty (wiem, wiem, dziewczyny śmieją się ze mnie, a nie z nich), zaskakujące dialogi, porady gospodarczo-kulinarno-ogrodnicze (wierzcie lub nie, ale  się tego dużo nazbierało przez te dwa tygodnie). Oczywiście na swoją kolej czekają też historie, które zawdzięczamy wszystkim dziwnym współpasażerom z WKD. 

Pomysł założenia bloga zrodził się podczas wieczornej głupawki, która zaczęła się od rajstop w zamrażalniku. Samo zakładanie** również przysporzyło wiele radości, między innymi z tego względu, że na skutek zmęczenia po treningowego przekręcałam co drugie słowo (szablony i szampony to nie to samo?!). Nie mamy jeszcze rozwiązań wszystkich problemów technicznych. Trzeba poderwać jakiegoś grafika, który narysowałby 3 piękne panny na łosiu.

Na zakończenie mogłabym wkleić zdjęcie mojego śniadania, ale już je zjadłam, a pusty kubek i miska nie wyglądają tak fajnie (nawet jeśli jest to kubek z czerwonym hipopotamem i miska w motylki).





*no cóż, muszę sprostować, że żadna z nas nie ma tego wpisanego w dowód :)  O.
** bloga, nie rajstop  O.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz