czwartek, 20 listopada 2014

Czwartkowe dialogi



Ola czyta: Zmarła María del Rosario Cayetana Paloma Alfonsa Victoria Eugenia Fernanda Teresa Francisca de Paula Lourdes Antonia Josefa Fausta Rita Castor Dorotea Santa Esperanza Fitz-James Stuart y de Silva Falcó y Gurtubay zwana Księżną Alby. 

środa, 19 listopada 2014

Jaipur, czyli raz na różowo.


Wspomnienia podróżnicze zakończyliśmy w samolocie do Bombaju. Chociaż bombajskie lotnisko jest niewątpliwie najpiękniejszym jakie do tej pory widziałam, to nie będziemy się tu zbyt długo zatrzymywać. Nie bez drobnych pomyłek dostaliśmy się na lotnisko międzymiastowe ("Domestic aiport, where is domastic aiport? Is is this?"). Lotu z Bombaju do Jaipuru praktycznie nie pamiętam. Zasnęłam niedługo po starcie, obudziłam się przy lądowaniu.

poniedziałek, 17 listopada 2014

Dobry orzech do zgryzienia.



Dzwoni mama: Dawno Cie w domu nie było, nie odzywasz się...
Ja: No wiem, przepraszam... dużo na głowie. 
Mama: Mogłabyś przynajmniej coś napisać - otwieram Panny z Łosiej, a tam nic nowego! Co ja mam czytać?

Mamo - dziś specjalnie dla Ciebie :*

piątek, 7 listopada 2014

Co Ci daje kopa, czyli "Kick" w Warszawie


Kick zawitał do Warszawy! Dziś był wyświetlany po raz pierwszy w naszej stolicy, a kto chce go jeszcze obejrzeć będzie miał taką możliwość również w sobotę i niedzielę o 19 w Kinie Muranów (niestety nie płacą mi za reklamę... :))

środa, 5 listopada 2014

O wtorku, który był bardzo dobrym dniem.



Tekst ten zyskałby na dramaturgii, gdyby nie niespodziewanie przyjazna (i to nie tylko jak na listopad!) aura i okoliczności.  Łatwiej byłoby zacząć na przykład tak:

W strugach listopadowego deszczu, brnąc przez błota i klnąc pod nosem wracałam do domu. Było ciemno, a ja – przemarznięta do szpiku kości – myślałam, że już nic miłego mnie dzisiaj nie spotka. Marzyłam tylko o tym, aby wysuszyć przemoczone ubrania.